Kilka osób pytało mnie, dlaczego ostatnio nie napisałem nic nowego na blogu. Odpowiedź jest prosta - zbliżały się Święta. A ze Świętami zawsze związana jest przedświąteczna gorączka. W moim przypadku nie była ona połączona z wielkimi zakupami bądź porządkami (te ostatnie robiłem dopiero wczoraj), ale z obowiązkami i pracą.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni odbyłem wiele, często przedświątecznych, spotkań z ludźmi i organizacjami. To bardzo miłe spotkania. Szczególnie zapamiętam jedno - organizowaną przez Radio Łódź wigilię dla najbardziej potrzebujących. Do hali Expo zaproszono blisko czterystu łodzian. Dzieliliśmy się opłatkiem i wspólnie śpiewaliśmy kolędy. Takich spotkań w Łodzi codziennie odbywało się wiele. Pamiętajmy więc, siadając przy wigilijnym stole, o dodatkowym nakryciu. Nigdy bowiem nie wiemy czy ktoś niespodziewany do nas nie dołączy. A w Wigilię nikt nie powinien być sam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz