Dzisiaj na spotkaniach przedsesyjnych z wiceprezydentami miasta, z przewodniczącymi komisji Rady Miejskiej oraz z Konwentem zaproponowałem, aby przyspieszyć debatę budżetową i zorganizować ją o tydzień wcześniej, czyli 18 marca a nie 25 marca jak pierwotnie planowano.
Moja propozycja została zgodnie przyjęta i zaraz po godz. 12.00 zwołałem na 18 marca budżetową sesję Rady Miejskiej.
W ciągu ostatniego tygodnia prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki nie przedstawił radnym żadnych poprawek budżetowych, nie prowadził także rozmów w sprawie szczegółów zmian w budżecie. Zamiast tego prezydent miasta zdecydował się rozpocząć przebudowę placu Dąbrowskiego, mimo iż 21 stycznia Rada Miejska podjęła uchwałę - stanowisko w sprawie wstrzymania inwestycji na placu Dąbrowskiego. Prezydent zignorował stanowisko Rady wiedząc, że to Rada Miejska zatwierdza wydatki związane z tą inwestycją. Ciekawe, co uczyni prezydent Łodzi jeśli za tydzień radni wykreślą z projektu budżetu inwestycję na placu Dąbrowskiego? Ale o stanowisku prezydenta Łodzi dowiemy się dopiero w poniedziałek. Od dziś do piątku znów bowiem przebywa poza Łodzią.
2 komentarze:
Prezydent chyba ma słaby kontakt z rzeczywistością. A budżet należałoby w końcu przyjąć... teraz jest jakieś prowizorium czy działamy na projekcie?
Dziś podstawą finansową gospodarki miasta jest projekt budżetu przekazany Radzie Miejskiej przez prezydenta Łodzi. Mam nadzieję, że budżet będzie uchwalony 18 marca. O ostatecznym kształcie i tak zadecydować mogą jedynie radni.
Prześlij komentarz