Wczoraj radni SLD Tomasz Trela
oraz Jarosław Berger wystosowali list otwarty w sprawie budowy trasy W-Z. Wynika
z niego, że hasło „im gorzej , tym lepiej” to już nie tylko przesłanie radnego
Bergera, ale także motto wyborcze Tomasza Treli, który z ramienia SLD stara się
o fotel prezydenta miasta.
Szkoda, że
radny, który ma ambicję kierowania Łodzią wykazuje taką niekompetencję w oficjalnych
komunikatach.
Po pierwsze,
Łódź nie dysponuje zapewnieniem lecz umową o dofinansowanie, która została
podpisana 20 grudnia 2013 roku, a jest to istotna różnica. Do dzisiaj z tytułu
umowy miasto uzyskało już refundację środków w wysokości ponad 14 mln zł. Prace
związane z przebudową trasy W-Z faktycznie rozpoczęły się w październiku 2013.
Jednakże już wtedy miasto miało podpisaną pre-umowę z Centrum Unijnych
Projektów Transportowych (umowa z 3 sierpnia 2009). Na ten etap który rozpoczął
się w październiku 2013 roku były zabezpieczone środki w budżecie miasta, które
z chwilą podpisania umowy o dofinansowanie zostały uwolnione i pozwoliły na
rozpisanie przetargu na kolejne etapy.
Po drugie, ostateczny
wariant przebiegu trasy W-Z został wybrany po przeprowadzonych na początku 2012
roku konsultacjach. Za realizowanym wariantem głosowało ponad 66 % biorących
udział w ankiecie. Warto dodać, iż był on także wykazany jako najkorzystniejszy
w studium wykonalności, które jest podstawą do wniosku o dofinansowanie z UE.
Po trzecie, wariant
wybrany przez mieszkańców w ankiecie i uznany w studium wykonalności za
najkorzystniejszy, zawiera takie
rozwiązania techniczne i funkcjonalne jak tunel pod al. Mickiewicza od al. Kościuszki
do ul. Piotrkowskiej i jest usytuowany na nim wspólny przystanek tramwajowy dla
tramwajów jadących ze wschodu na zachód oraz z północy na południe Łodzi.
Dzięki temu powstanie najważniejsze w Łodzi centrum przesiadkowe.
Po czwarte, faktycznie
na liście w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju jest kwota 743 mln co
oznacza tylko i aż możliwość zwiększenia wartości projektu, w tym wysokości
poziomu dofinansowania, z której to możliwości właśnie korzystamy składając 12
marca br. stosowny wniosek do Ministerstwa. Gdyby na liście była inna kwota - taka
możliwość byłaby dużo mniej prawdopodobna.
Nie wiem czym
są podyktowane ataki radnych SLD na remont trasy W-Z; inwestycję na którą czeka
obecnie kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Retkini i tyle też mieszkańców
Widzewa. Jestem przekonany, że jest to sprawa niekompetencji obu radnych. Gdyby
bowiem ataki te nie wynikały z niekompetencji, a były efektem cynicznej
kalkulacji przedwyborczej – oznaczałoby to wówczas, że Tomasz Trela chce budować
szanse na swoją prezydenturę na straszeniu mieszkańców i uderzaniu w kluczowe
dla łodzian projekty.